Fotowoltaiczna elektrownia na morzu? Equinor i Ocean of Energy aktywnie testują pływające instalacje

Oceans of Energy

Equinor jest jednym z największych inwestorów w zakresie morskiej energetyki wiatrowej, jednak norweski koncern paliwowy planuje przetestować na morzu także możliwości fotowoltaiki, a pierwszą instalację pilotażową zamierza wybudować niedaleko norweskiej wyspy o nazwie Froya. Szefowa działu rozwoju technologii wiatrowych i solarnych w firmie Equinor, Hanne Wigum, twierdzi, że jeśli projekt okaże się tam sukcesem, to będzie również sukcesem w każdym innym miejscu.

Warto zaznaczyć, że planowana inwestycja w elektrownię PV przy wyspie Froya, niedaleko miejscowości Trondheim, nie jest pierwszą tego typu inwestycją zainicjowana przez firmę Equinor. Koncepcja morskich elektrowni PV jest rozwijana przez norweski koncern przy współpracy z firmą Moss Maritime, która rozwija ten koncept od 3 lat. Aktualnie Equinor prowadzi podobne projekty na Sri Lance, badając efektywność elektrowni PV na spokojniejszych wodach, oraz w Holandii, gdzie technologia jest testowana na wodach śródlądowych.

Inwestycja w morską wersję fotowoltaicznej technologii niedaleko wybrzeży wyspy Froya ma zostać zrealizowana do końca lata 2021 roku. Elektrownia PV ma być testowana przez rok pod kątem 2 głównych kryteriów: ilości energii, jaką morska instalacja fotowoltaiczna będzie w stanie wyprodukować w tej geolokalizacji oraz wpływu trudnych warunków pogodowych na sprawność i efektywność samej instalacji. Inwestycja ma zostać zrealizowana na platformie o wymiarach 80 m x 80 m, a wysokość instalacji ma nie przekraczać 3 metrów. Wyprodukowana energia zostanie przesłana do operatora energii elektrycznej na wyspie Froya, choć firma Equinor wyraźnie zaznacza, że wciąż daleko im do działań zmierzających w kierunku komercjalizacji koncepcji – morskie elektrownie słoneczne, które są przez nich testowane, wciąż znajdują się na etapie badań i obserwacji.

Co ciekawe, do grona inwestorów w badania koncepcji morskich elektrowni słonecznych zaliczyć możemy również Holendrów, którzy także w aktywny sposób testują pływające instalacje PV na morzu. Mowa tutaj o holenderskiej firmie Ocean of Energy, która końcem listopada 2019 roku uruchomiła pilotażową instalację fotowoltaiczną o mocy 8,5 kW, która z czasem została powiększona do 17,5 kW z perspektywą na dalsze jej eskalowanie. 

Prawdziwym wyzwaniem dla tej elektrowni słonecznej, zlokalizowanej i testowanej w holenderskiej części Morza Północnego, okazały się bardzo trudne warunki pogodowe związane z orkanem Sabina w 2020 roku. Mimo tak dużej próby wytrzymałości, instalacja przetrwała wiatr o prędkości ponad 60 węzłów (>30 m/s) i fale, których wysokość sięgała nawet 5 metrów! Wyniki testów okazują się na tyle zadowalające, że Ocean of Energy planuje budować instalacje o mocy z zakresu 1MW, a następnie zamierza realizować inwestycje w pływające elektrownie słoneczne o mocy co najmniej (!) 100 MW.

Z szacunków holenderskiej firmy wynika, że przeznaczenie 5% holenderskich wód terytorialnych na instalacje fotowoltaiczne, pozwoliłoby na zaspokojenie nawet połowy zapotrzebowania energetycznego całej Holandii. Taka powierzchnia jest możliwa do wydzielenia wyłącznie w obszarze aktualnych i planowanych przy wybrzeżach Holandii, morskich elektrowni wiatrowych.

Źródło: https://www.equinor.com/en/news/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.