Zapowiedź modułów o mocy 600 Wp od chińskiego producenta

Rynek fotowoltaicznych podzespołów z roku na rok, a czasem z miesiąca na miesiąc prześciga się w technologicznych, innowacyjnych rozwiązaniach, mających maksymalnie unowocześnić i uwydatnić sprawność i efektywność słonecznych elektrowni. Ten rok zdecydowanie należy do producentów paneli fotowoltaicznych.

Pierwszą kostką domina, która wywołała regularnie napędzany wyścig w zakresie coraz większej mocy oferowanych paneli słonecznych, była chińska firma Trina Solar, która początkiem 2020 roku ogłosiła nadchodzący debiut modułu fotowoltaicznego, którego moc miała przekraczać 500 Wp. Ta wiadomość wywołała falę pośród wiodących chińskich producentów paneli PV, którzy wręcz licytowali się w kwestii tego, „kto da więcej” i wyprodukuje moduły o rekordowo wysokiej mocy.



Moduły Triny Solar, które wywołały ten technologiczny wyścig rynkowy, mają należeć do serii o nazwie Vertex. Model Vertex +500 ma składać się ze 150 ogniw typu three-cut o boku długości 21 cm oraz osiągać sprawność na poziomie 21 procent. Panele mają być dostępne zarówno w jednostronnej, jak i dwustronnej wersji, która dodatkowo zwiększa uzyski energii ze Słońca.

Kolejnymi producentami, którzy zadeklarowali rekordową moc swoich paneli, byli Risen Energy, Longi Solar oraz JA Solar. Risen Energy, podobnie jak Trina Solar, zapowiedział wprowadzenie modułów o mocy 500 Wp, jednak składających się z ogniw typu M12 o długości boku 21 cm i sprawności około 20,8 procenta. Z kolei Longi Solar prześcignął konkurentów o kilkadziesiąt Wp i zapowiedział panele serii Hi-MO5 o mocy 540 Wp, z ogniwami typu M10 oraz sprawności przekraczającej 21 procent. Natomiast JA Solar wprowadza na rynek serię modułów Deep Blue 3.0 o mocy 525 Wp, stosując ogniwa połówkowe o długości boku 18 cm. Panel ma składać się z 72 ogniw, ale pojawiły się predykcje o zwiększeniu tej liczby do 78, co finalnie przekładało by się na moc paneli bliską 600 Wp (jednak na razie to tylko dopuszczona przez producenta możliwość). JA Solar spodziewa się ogromnego sukcesu tego modelu, ponieważ zapowiedział również budowę linii produkcyjnych, które w skali roku wytworzyłyby aż 14 GW tych paneli.

JinkoSolar również postanowił nie pozostawać w tyle i ogłosił wprowadzenie modelu o drapieżnej, intrygującej nazwie Tiger Pro i zaskakującej mocy 580 Wp – model ma bazować na serii PERC. Moduły mają być dostępne zarówno w jednostronnej jak i dwustronnej wersji, o sprawności odpowiednio – 21,6 i 21,4 procenta. Wiadomo, że do produkcji zostaną użyte ogniwa połówkowe oraz technologia o nazwie Tiling Ribbon, która zmniejsza odstępy pomiędzy ogniwami w modułach.

I to jeszcze nie koniec. Na dzień dzisiejszy wyścig wygrywa inicjator całego zamieszania na rynku paneli fotowoltaicznych – tak, właśnie Trina Solar. Producent ostatecznie podbił stawkę, ogłaszając wprowadzenie panelu fotowoltaicznego o mocy 600 Wp. Nie jest niestety znana dokładna data ani specyfikacja tego modułu. Z oficjalnych informacji wynika, że w panelu zastosowane zostaną ogniwa o długości boku 21 cm oraz sprawności powyżej 21 procent.

Źródło: trinasolar.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.